SPACER PO POWĄZKACH WOJSKOWYCH – relacja & galeria zdjęć

20 października Stowarzyszenie Absolwentów Warsaw – Illinois Executive MBA i Executive MBA@UW zorganizowało spacer z przewodnikiem po Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. Uczestniczyła w nim grupa ok.40 osób – członków Stowarzyszenia z rodzinami.

Uczestnicy mieli możliwość wysłuchania nietypowego wykładu o historii Polski po 1918 r. Zwiedzanie grobów i pomników było swoistą lekcją historii  i  okazją do głębszego zrozumienia najważniejszych wydarzeń w naszych najnowszych dziejach.

Cmentarz Wojskowy na Powązkach, zwany Powązkami Wojskowymi  został założony w 1912r. Obecnie nekropolia zajmuje obszar 24,3 ha.

Początkowo chowano tu żołnierzy armii carskiej, a po odzyskaniu przez Polskę niepodległości – uczestników powstań z okresu zaborów ( listopadowego i styczniowego), żołnierzy Wojska Polskiego, poległych w wojnie 1920 r. i w przewrocie majowym 1926 r. Spoczywa tu ponad 2,5 tys. żołnierzy, najwięcej – z wojny polsko-bolszewickiej.

Kolejne kwatery cmentarza zajmują mogiły żołnierzy września 1939 r.: obrońców Warszawy, twierdzy Modlin i bitwy nad Bzurą. Spoczywają tam też żołnierze I Armii Ludowego Wojska Polskiego, którzy zginęli w walce o wyzwolenie Warszawy w 1945 r.

Dziś Cmentarz Wojskowy jest najbardziej znany jako miejsce spoczynku powstańców warszawskich, które wyróżniają charakterystyczne brzozowe krzyże. W kwaterze tej, oznaczonej numerem A-20, znajdują się 174 groby, w większości harcerzy – członków Szarych Szeregów i Batalionu „Zośka”, którzy zginęli podczas II wojny światowej. Pierwszą osobą pochowaną w tym miejscu był Jan Bytnar „Rudy”, odbity w akcji pod Arsenałem.

Znajduje się tam również mogiła symboliczna w formie muru obłożonego czarnym kamieniem, na którym wyryto dziesiątki nazwisk poległych żołnierzy związanych z Grupami Szturmowymi i Batalionem „Zośka”, którzy nie mają swoich grobów na Powązkach (w większości przypadków ich ciał nie odnaleziono)

Na terenie cmentarza wzniesiono wiele pomników, m.in. Gloria Victis (Chwała Zwyciężonym), przed którym odbywają się uroczystości z okazji rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Tradycja zbierania się tam w godzinę „W” ma już kilkadziesiąt lat. Nawet w czasach, gdy komunistyczne władze nie zezwalały na obchodzenie rocznic powstania, warszawiacy i rodziny poległych oraz żyjący powstańcy przychodzili na Wojskowe Powązki, by w milczeniu oddać hołd bohaterom, złożyć kwiaty oraz zapalić znicze na ich grobach.

W czasie II wojny światowej Niemcy w wydzielonej części cmentarza utworzyli cmentarz wojenny, na którym m.in. został pochowany jeden z największych katów Warszawy gen. SS Franz Kutschera.

Na cmentarzu znajdują się też  liczne symboliczne groby, takie jak „Dolinka Katyńska” będąca upamiętnieniem katyńskiego mordu z 1940r. oraz  miejsce potajemnych pochówków, czyli „Łączka”, związane z ofiarami reżimu komunistycznego zamordowanymi w ZSRR i w więzieniu mokotowskim w Warszawie w latach 1945–1956. Intensywne prace ekshumacyjne prowadzone przez zespół prof. Krzysztofa Szwagrzyka mają na celu m.in. odnalezienie szczątków rtm. Witolda Pileckiego oraz gen. Augusta Emila Fieldorfa „Nila”. Część z odnalezionych już szczątków  złożono w zbudowanym w kwaterze Ł Panteonie – Mauzoleum Wyklętych – Niezłomnych.

W komunistycznej Polsce Wojskowe Powązki upodobali sobie przedstawiciele ówczesnych władz. Przy głównej alei wyrosły wtedy grobowce gen. Karola Świerczewskiego, Juliana Marchlewskiego, Bolesława Bieruta, Władysława Gomułki oraz innych dygnitarzy i wojskowych, ale też ludzi kultury, m.in. poetów Juliana Tuwima i Władysława Broniewskiego, pisarzy Zofii Nałkowskiej i Leona Kruczkowskiego, rzeźbiarza Xawerego Dunikowskiego, reżysera Leona Schillera, kompozytora Grzegorza Fitelberga.

Cmentarz Wojskowy jest też miejscem upamiętnienia i spoczynku ofiar katastrof lotniczych, tych z 1980 i 1987 r. w Lesie Kabackim oraz katastrofy smoleńskiej z 2010 r.

Na Wojskowych Powązkach do dziś chowane są osoby ważne dla polskiej kultury, nauki, sportu, polityki i ich pomniki znajdują się w tzw. Alei Zasłużonych i sąsiednich alejach.

Podczas spaceru minęliśmy miejsca spoczynku Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, bohaterów książki „Kamienie na szaniec”, obok których pochowano jej autora, Aleksandra Kamińskiego, a także pomniki m.in.: Władysława Szpilmana, Jacka Kaczmarskiego, generała Stanisława Sosabowskiego, Kazimierza Górskiego, Kazimierza Deyny, Zbigniewa Religi,  pułkownika Kuklińskiego, Jacka Kuronia, Adama Hanuszkiewicza, Waldemara Milewicza, Władysława Bartoszewskiego , Janusza Głowackiego, Leszka Kołakowskiego, Wojciecha Fangora czy Ryszarda Kapuścińskiego.

Szczególne wrażenia wywołał nietypowy w naszej kulturze i niezwykle kolorowy pomnik Kory, czyli Olgi Jackowskiej z zespołu Maanam, a dzięki opowieści przewodnika osobliwe zainteresowanie wzbudził pomnik Franciszka Fiszera, legendy Polski międzywojennej, erudyty i myśliciela, przyjaciela Bolesława Leśmiana i bon-vivanta, który np. miał fantazję, żeby dorożką jechać na imprezę do Wiednia.

Piękna pogoda i jesienna sceneria sprzyjały 3-godzinnemu spacerowi i pozytywnie wpłynęły na odbiór tego miejsca.  Bardzo kompetentny przewodnik dopełniał całości znakomitego pomysłu Zarządu Stowarzyszenia oraz świetnej jego organizacji.

Wśród uczestników dominowały znakomite opinie o tym spacerze, a także odnośnie poparcia dla kontynuacji tej inicjatywy w przyszłym roku (np. tzw. Stare Powązki), ale także dla regularnego organizowania spacerów również w innych dziedzinach (jak np. ścieżką architektury modernistycznej w Warszawie).

Autor: Maria Mioduszewska

Członek Stowarzyszenia WIEMBA